Wiedeń na trzy
Nie jestem wielkim fanem walca wiedeńskiego. To monotonne ” raz, dwa, trzy” zawsze mnie nudziło. A może po prostu mam uraz od tamtego dnia, kiedy w czasie jakiegoś pokazu w […]
Nie jestem wielkim fanem walca wiedeńskiego. To monotonne ” raz, dwa, trzy” zawsze mnie nudziło. A może po prostu mam uraz od tamtego dnia, kiedy w czasie jakiegoś pokazu w […]